anamneza; wedrowka po krajobrazie Czasu miedzy latami 2010-2024. szymon juzkow vel klaus kuge, w swoim debiutanckim albumie, wprawnym gitarowym krokiem snuje sie po mglistym szlaku swojego dorastania.
,,na tym nagraniu z kamery, sprzed 14 lat, pije cos z puszki - to chyba piwo!’’
proba ,,przypominania’’ - For Alan Langrem. otwierajace, niemalze maszynowe uderzenia powtarzane z pilnoscia wskazowek zegara to wehikul czasu. skad pochodzi klaus kuge? i dlaczego? kresli te pytania powtarzajacym sie taktem, a narracje tej podrozy w czasie prowadzi czytana glebokim, meskim glosem bajka Brzechwy - ,,To z kolekcji winyli od mojego dziadka’’...
Dance, sort of…bo choć wyjsciowy ton jest paradny to odbijająca sie w reverbie wędrówka - długa i melancholijna. straznikiem najtrudniejszych wspomnień wyrażanych skowytem strun pozostaje, rodem z american privitism’u, gwizd niby rolnika przechadzajacego sie po polu wieki temu. pożegnanie z matką zaplątało supeł - Poljot.
zaplątane dźwięki akrodeonu odnajdują dalszą drogę, ale znacznie zmnieniają swój charakter. zegarek radziecki po dziadku nadal tyka utrzymując nas stale w wehikule czasu. maszyna, niekiedy trąbiąca, nie pozostawia nas z jednoznacznym efektem dorastania/przypominania. co dalej z klausem küge?
-A. Janina Skrzypczak
released August 14, 2024
Klaus Küge - guitar, recordings
Mikolj P. Rasol - add. guitar (poljot)
Mama - phone recording from 2010